Nazwa ta wywodzi się od dwóch słów: apis (łac. pszczoła) i therapia (gr. terapia). Była ona znana już w starożytności w Egipcie, Asyrii, Grecji i Chinach. Początkowo terminem tym określano leczenie schorzeń reumatycznych jadem pszczelim, co w dzisiejszych czasach nazywane jest apitoksynoterapią. Natomiast apiterapia jest dziedziną medycyny zajmującą się leczeniem i profilaktyką schorzeń przy pomocy produktów pszczelego pochodzenia, w tym zebranych, przetworzonych lub wydzielanych przez pszczoły, a także preparatów- apiterapeutyków sporządzanych z użyciem tych produktów.
W apiterapii stosuje się: miód, pyłek kwiatowy, propolis, pierzgę, mleczko pszczele, jad pszczeli i wosk. Są to produkty niezwykle cenne dla człowieka ze względu na swoje właściwości lecznicze. Przyspieszają one powrót do zdrowia po przebytych chorobach.
Ze względu na rodzaj preparatów pszczelego pochodzenia wyróżnia się:
– preparaty jednorodne – opierają się one na jednym produkcie,
– preparaty złożone – oparte na dwóch lub więcej produktach pszczelich,
– preparaty mieszane – w ich składzie znajdują się inne składniki pochodzenia naturalnego,
w tym także ziołomiody.
Ziołomiody są to syropy przygotowane przez pszczoły z soków roślin zielarskich
z cukrem. Są one przez pszczoły zakonserwowane i przerobione, przez co dla człowieka bardzo łatwe w użyciu, ponieważ nie wymagają już zaparzania.
Apiterapia w Polsce ma bardzo długą i bogatą tradycję. Za ojca polskiej apiterapii uznaje się księdza doktora Henryka Ostacha. Był on rzymskokatolickim księdzem, doktorem teologii, ale także, a w tym wypadku przede wszystkim pszczelarzem. Był on prezesem honorowym Polskiego Związku Pszczelarskiego. Piastował także urząd honorowego prezydenta Federacji Europejskich Związków Pszczelarskich Apislavia. Jest autorem wielu pozycji książkowych z zakresu pszczelarstwa.
Przysłowie niemieckie mówi, że „Jeden ul może odebrać chleb dziesięciu lekarzom.” W przypadku apiterapii to prawda, ponieważ stanowi ona alternatywę dla leczenia przy użyciu nowoczesnych leków syntetycznych. Przewagą apiterapeutyków nad popularnymi lekami jest brak skutków ubocznych (jeśli będziemy je stosować w odpowiedni sposób), łatwość przyswajania przez organizm (w przeciwieństwie do farmaceutyków, które organizm traktuje jako ciało obce i których działanie polega na zniwelowaniu symptomów choroby).
Apiterapeutyki oprócz działania bezpośredniego posiadają także cały szereg działań dodatkowych, między innymi pobudzają zdrowe komórki do wzrostu, poprawiają ich metabolizm, polepszają krążenie w organizmie. Mogą być stosowane w warunkach domowych. Musimy jednak pamiętać, że apiterapia nie zawsze jest w stanie zastąpić medycynę konwencjonalną, dlatego w trudniejszych przypadkach musimy się skontaktować z lekarzem. Zwłaszcza aplikowanie jadu może odbywać się tylko pod nadzorem lekarza.
Skuteczność działania apiterapii została potwierdzona przez wieloletnie badania farmakologiczne i kliniczne. Bardzo ważną zaletą produktów pszczelich jest fakt, że współdziałają one łącznie z lekami konwencjonalnymi, głównie antybiotykami.
Chociaż polska apiterapia zajmuje wysoką pozycję w świecie, w Polsce wciąż pozostaje niedoceniana i mało kto o niej słyszał. Warto zatem zmienić ten stan rzeczy i zacząć doceniać to, co mamy.
K.W.
Dodaj komentarz